Zachęcamy do przeczytania krótkiej relacji  i obejrzenia zdjęć przesłanych przez Martę, która przebywa obecnie jako wolontariuszka EVS w Niemczech.


We wrześniu rozpoczęłam swój udział w projekcie EVS pt: „Sport and health oriented Kindergarten” w Poczdamie. Co mogę powiedzieć po miesiącu? – jest super! Czuję się tutaj jak w domu. Od początku października mam nową współlokatorkę, Daszę, która pochodzi z Rosji. Bardzo dobrze się dogadujemy. Zresztą w akademiku też integruję się z sąsiadami. Poza tym bardzo zaprzyjaźniłyśmy się z dziewczynami z organizacji, w której pracuję -w tej chwili nie wyobrażamy sobie tygodnia, żeby chociaż raz się nie spotkać.

Co do mojego projektu i pracy w przedszkolu-jest bardzo bardzo bardzo satysfakcjonująco, ale i męcząco (2- i 3-latki potrafią wyssać energię do cna:) W czwartek prowadzę swoje pierwsze zajęcia sportowe (zaproponowały mi przedszkolanki).Trzymajcie za mnie kciuki!

Za dwa tygodnie, dokładnie 1.11 wyjeżdżam na seminarium. Poza tym zapisałam się na aerobic, regularnie jeździmy do Berlina na spotkania z Couch Surfingu, więc cały czas się coś dzieje i cały czas obracam się w międzynarodowym gronie (cały czas szlifuję angielski). W tym tygodniu zostałam też poproszona o napisanie krótkiego artykułu na temat mojego projektu do newslettera organizacji przyjmującej. Organizacja bardzo o nas dba! 11-12.12 mamy organizowany wyjazd do Lubeki połączony ze zwiedzaniem i jarmarkiem świątecznym. Już się na niego bardzo cieszę!
Jeśli chodzi o wady (żeby nie było tak cukierkowo!) to tylko brak pralki na własność (wiadomo, w akademiku mamy wspólną pralnię, do której czasem trzeba stać w kolejce, ale daję radę)i to, że Niemcy trzymają nowo poznanych ludzi na dystans, no ale to też już przebolałam i uczę się cierpliwości.

Marta Pelka